Geoblog.pl    Dolodosia    Podróże    SYCYLIA 2009/10 - Słońce, pomarańcze i archeologia na święta    Sylwester na wulkanie
Zwiń mapę
2009
31
gru

Sylwester na wulkanie

 
Włochy
Włochy, Etna
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1864 km
 
Tego dnia przyszło nam się zmierzyć z tutejszą królową – majestatycznie prezentującą swój ośnieżony szczyt z każdego miejsca w okolicy Etną. Mieliśmy nawet widok na nią z okna naszego hotelu. Sylwester na wulkanie – kto by pomyślał że tak ciekawie czasem mogą się sprawy potoczyć. Bardzo mi się podobała ta opcja. Autobus pod schronisko Rifugio Sapienza odjeżdżał raz dziennie. Wyjazd o godz. 08:10, powrót o 16:15. Czas przejazdu wynosił ok. 2h.

Nie byliśmy zdecydowani co do tego co robić po wyjściu z autobusu. Początkowo ruszyliśmy na piechotę w kierunku szczytu (a przynajmniej tak nam się wydawało). Niestety nie było tam żadnych oznaczeń (poza kierunkowskazem do kasy kolejki linowej), więc trudno było się domyśleć gdzie i po co iść. Żadna ze ścieżek nie wyglądała na uczęszczaną ani na wyraźną. Postanowiliśmy jednak zrezygnować z tego pomysłu, obawiając się że nie idziemy dobrze albo że braknie nam czasu (szło się ciężko) i skierować się w stronę mniejszych bocznych stożków. Niezłą frajdę stanowiła dla nas wędrówka grzbietami stożków, widoki były niesamowite – jak na całej Etnie zresztą, krajobrazy księżycowe. Wielka góra czarnego popiołu, poprzetykana gdzie niegdzie plamami koloru brązowego czy skałami w odcieniach pomarańczu . Ciekawie się szło po dużych grudach zastygniętej lawy i po pumeksowych kamieniach, które szeleściły pod stopami. Ciężko ten krajobraz porównać do czegokolwiek innego. Wiało niesamowicie, momentami ciężko było utrzymać równowagę i szliśmy trzymając się pod rękę cali zakapturzeni.

Czasu do odjazdu autobusu jeszcze mieliśmy sporo, postanowiliśmy wiec jednak skorzystać z kolejki i wjechać wyżej. Gdy chcieliśmy kupić bilet okazało się to niemożliwe gdyż ruch kolejki został wstrzymany z powodu zbyt silnego wiatru.
Dało się jednak wjechać jeepami. Gdy wysiedliśmy z nich po przejechaniu jakiejś tam odległości nadal nie bardzo wiedzieliśmy co ze sobą zrobić. Ludzie jakoś się rozeszli, nie było widać żeby podążali w jakimś konkretnym kierunku. Poszliśmy więc tam gdzie uznaliśmy to za słuszne. Na tej wysokości zalegał już śnieg. Nie było jakoś bardzo zimno, ale nadal dokuczał silny wiatr, kaptury, polary i rękawiczki okazały się zbawienne. Weszliśmy w pewnym momencie na coś co wyglądało na szlak – droga wyznaczona była przez drewniane wysokie kije powbijane do ziemi. Czyli wyglądało na to że idziemy w jakieś ciekawe miejsce skoro już jest jakoś oznakowane. Skracaliśmy sobie drogę na przełaj żeby nie nadrabiać tyle trasy idąc takimi krętymi ścieżkami. Doszliśmy do jakiejś stacji meteorologicznej, a kawałek dalej do ogrodzonego sznurkiem terenu z tabliczką „Parco dell’Etna attenzione!”. Sznurek ten ogradzał dojście do miejsca w kierunku którego szliśmy, czyli góry z której wydobywał się siwy dym. Nie udało nam się dostać na sam szczyt, na wysokość 3200 m n.p.m, ale z naszego dochodzenia wyszło że znaleźliśmy się ostatecznie na ok. 2900. Czasu już mieliśmy mało, wyruszyliśmy więc w drogę powrotną. Niebo było błękitne, świeciło słońce które pogłębiało biel śniegu i oślepiało. Z tej wysokości mieliśmy piękny widok na morze w oddali. Kolejka tym razem została uruchomiona i zjechaliśmy nią do schroniska. Po drodze atrakcje w postaci przestoju – ruch zostawał wstrzymywany z powodu wiatru i kabiną bujało na boki.

Niedaleko schroniska stały różne stoiska, sklepy i stragany z pamiątkami. Kupiliśmy sobie wszyscy po wcześniejszej degustacji kolorowe miody z cytryny, pomarańczy i pistacji oraz jedyny w swoim rodzaju krem migdałowy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Dolodosia
Daria Chołodowska
zwiedziła 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 20 wpisów20 4 komentarze4 129 zdjęć129 0 plików multimedialnych0