Geoblog.pl    Dolodosia    Podróże    SYCYLIA 2009/10 - Słońce, pomarańcze i archeologia na święta    Pomysł wyprawy. Początek
Zwiń mapę
2009
24
gru

Pomysł wyprawy. Początek

 
Polska
Polska, Pyrzowice
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Pomysł zorganizowania wyprawy na Sycylię zrodził się już na wiosnę, kiedy to spacerując ulicami Fezu snuliśmy wizje przyszłych podróży. Dni wolne pomiędzy świętami i Sylwestrem układały się w tym roku wyjątkowo korzystnie i aż kusiło żeby ten czas wykorzystać na jakiś wyjazd. Od dawna ciągnęło już nas na Sycylię, wiedzieliśmy że to miejsce magiczne i warto je odwiedzić. Wiedzieliśmy, że latem wyspa jest oblegana przez tłumy turystów i upały doskwierają, a że nie jesteśmy zwolennikami plażowania - jakaś pora poza sezonem wydawała się dla nas idealna. Czemu by nie grudzień właśnie? Święta i sylwester na inną nutę. Wizja temperatur rzędu kilkunastu stopni, błękitnego nieba, słońca, zieleni, mnóstwa ciekawych zabytków i okoliczności przyrody, słynnych miejscowych przysmaków – stała się dla nas bardzo przekonująca, zwłaszcza w środku polskiej zimy. Postanowiliśmy więc w tym roku porzucić klejenie wigilijnych pierogów i zamienić je na sycylijską przygodę.

Wyprawę rozpoczynamy o 6 rano na lotnisku w Pyrzowicach. Stąd mamy samolot do Rzymu, pół dnia na zwiedzanie miasta (chociaż liźnięcie) i następny lot do Palermo.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Dolodosia
Daria Chołodowska
zwiedziła 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 20 wpisów20 4 komentarze4 129 zdjęć129 0 plików multimedialnych0